Fot. Materiały prasowe

OKIEM EKSPERTA: Konferencje na „wodzie”? Czemu nie! 

W poprzednich artykułach sporo pisałem o trendach w branży MICE, m.in. o zapewnieniu „unikalnych doświadczeń” dla uczestników spotkań. Gdybyście szukali oryginalnych miejsc na zorganizowanie konferencji, nie wiedząc, które z nich zrobi odpowiednie wrażenie na gościach, przygotowanie imprezy na „wodzie” może okazać się strzałem w dziesiątkę. 

Wnętrza statków pasażerskich, promów, żaglowców, jachtów stwarzają doskonałe warunki do organizacji spotkań biznesowych. Projektowane współcześnie jednostki pływające zapewniają i umożliwiają wynajem sal konferencyjnych. 

Obecnie istnieje ponad 55 kompanii żeglugowych, dysponujących ponad 500 statkami. Należy mieć na uwadze, że każdego roku planowane jest wypuszczenie kolejnych, nowych statków pochodzących z najlepszych stoczni na świecie. Słowem jest w czym wybierać – również pod względem ceny i oferowanych atrakcji. Jako „certyfikowany marynarz”, zdobywający pierwsze doświadczenia hotelowe na pokładach statków największych kompanii żeglugowych – tj. Princess Cruises, Cunard, Costa Crociere, Disney Cruise Line – mogę zapewnić, że doświadczenia zdobyte przez uczestników konferencji organizowanych w takich miejscach na pewno będą niezapomniane. A o to przecież wszystkim planistom chodzi. 

Na świecie przeprowadzenie konferencji na statkach to bardzo atrakcyjna i co najważniejsze, również opłacalna pod względem finansowym opcja. Mimo to nadal występuje dość niska świadomość tego rozwiązania wśród organizatorów. Tymczasem okazuje się, że wydarzenia MICE można dzisiaj z łatwością przygotować na pokładach większości obiektów pływających. Pod względem ekonomicznym to opcja oszczędna – alternatywa all inclusive dla spotkań w luksusowych kurortach w kraju czy za zagranicą.

Konferencje na „wodzie” zapewniają też wyjątkowe doświadczenia i osiągnięcie tzw. „efektu wow”. Goście mogą np. codziennie budzić się w nowym porcie, bez potrzeby ciągłego pakowania i rozpakowywania się. Korzyści związane z imprezami MICE na „wodzie” są nieograniczone. Ich celem jest inspirowanie, edukowanie czy motywowanie delegatów.  Takie wydarzenia z pewnością przekroczą wszelkie oczekiwania zaproszonych osób. Oferują i zapewniają emocje, nowe znajomości i kontakty biznesowe, a przede wszystkim nowe doświadczenia dla całej grupy.   

Dzisiejsze statki wycieczkowe, promy czy żaglowce wyposażone są już w wszechstronne Wi-Fi, doskonale zaprojektowane zaplecze konferencyjne, wielofunkcyjne sale, do tego sale widowiskowe czy kinowe. W większości z nich bezpłatnie można korzystać z najnowocześniejszego sprzętu audiowizualnego. Tym samym „przebywanie na wodzie” stało się bardzo komfortowe. Pobudza innowacyjne myślenie, zwiększa lojalność wobec firmy, a przede wszystkim zapewnia solidny zwrot z inwestycji płatnikowi imprezy. Według jednego z sondaży przeprowadzonych przez Google Consumer Survey konferencje na morzu mają większe znaczenie w motywowaniu pracowników w porównaniu do tych w obiektach hotelowych. Niezależnie od tego czy jest to trzydniowa wycieczka statkiem pasażerskim w stylu luksusowego kurortu, czy czarter jachtu, rejsy są doskonałym narzędziem służącym podziękowaniu, ale i zaskoczeniu uczestników konferencji.

Gdy potrzebne są dodatkowe pokoje w mieście portowym, „pływające hotele” oferują kreatywne rozwiązania, bez różnicy czy jest to Dubaj czy Londyn. Standardem stało się czarterowanie całych statków (każdej wielkości) na globalne konferencje czy nawet imprezy sportowe. Planiści odkryli, że nie ma lepszego sposobu na zbliżenie ludzi o podobnych poglądach i wykorzystują np. statki wycieczkowe, aby zapewnić swoim gościom zabawne i stymulujące środowisko do nauki. Na pokładzie oferowana jest masa atrakcji, w dodatku dla wielu pokoleń. Tym samym statki stają się idealnymi miejscami nadającymi się na konferencje, również te rodzinne.

Życzę masy inspiracji i zapraszam do kontaktu w poszukiwaniu rekomendacji obiektów pływających na Wasze kolejne imprezy!

 

DOSSIER:
Artur Trukawiński 
Hotelarz, doradca hotelowy, trener i szkoleniowiec, audytor hoteli, wykładowca akademicki, założyciel AT Hospitality Consulting & Management. Karierę zawodową rozpoczął pracując dla międzynarodowych kompanii żeglugowych: Cunard Line, Costa Crociere, Princess Cruises i Disney Cruise Line. Później obejmował wiele stanowisk operacyjnych i zarządczych (pełnił funkcję członka zarządu i wiceprezesa) w hotelach sieciowych tj. Accor, Starwood, InterContinental Hotels Group, Hilton, Grupa Arche. Wraz ze swoimi zespołami zdobył liczne krajowe i międzynarodowe nagrody dla zarządzanych przez siebie obiektów.