
Eventy w teatralnej oprawie
Na początku wszystko wygląda jak typowa gala firmowa. Czerwony dywan pod stopami, elegancki korytarz, konsjerż i welcome drink. Jednak już od foyer czeka na nas przestrzeń przenosząca do magicznego, teatralno-klubowego świata pełnego barw i kolorów.
Mieszczący się przy ul. Marszałkowskiej 115 w Warszawie Teatr Capitol od 10 lat bawi widzów spektaklami, głównie komediowymi. To jedyny w Polsce w pełni prywatny teatr, o którego sukcesie świadczy fakt, że już od dekady utrzymuje się na rynku – bez dotacji, jedynie dzięki dużemu zainteresowaniu widowni. Capitol ma też drugą, eventową stronę. Jego wnętrze jest wykorzystywane jako przestrzeń dla eventów firmowych, gal wręczenia nagród i innych komercyjnych wydarzeń.
Akt I
Podróż do świata kreacji
Kiedy wchodzimy do środka, pierwsze wrażenie jest dość „niewinne”. Czerwony dywan przed drzwiami wejściowymi, elegancki hol prowadzący do foyer i welcome drink przy recepcji. Prawdziwy efekt wow zaczyna się już kilka kroków dalej. Naszym oczom ukazuje się 1500 metrów kwadratowych dwupoziomowego klubu, układem przypominającego nieco salę, w której odbywał się bal w „Wielkim Gatsby’m”.
Po chwili oczekiwania w przestrzeni klubowej zaproszeni zostajemy do sali teatralnej na jedną z wielu komedii z repertuaru Capitolu. Wszystkie 406 miejsc wypełnia się gośćmi, a specjalne stoliki w loży VIP zajmują najważniejsi uczestnicy zabawy. Na potrzeby eventu do dyspozycji jest również mniejsza scena teatralna z 256 miejscami, którą poprzedza 250-metrowe foyer. Tam także można zaaranżować imprezę lub spotkanie, gdyż wyposażone jest ono w bar, niewielki podest i, podobnie jak w przypadku klubu i dużej sceny, pełne wyposażenie techniczne – od ekranów i monitorów, po oświetlenie i wyjątkowy wystrój.
Akt II
Diabeł tkwi w szczegółach
Wnętrza Teatru Capitol zaprojektowane zostały przez znaną scenograf i projektantkę – Dorotę Banasik (która na swoim koncie ma też m.in. projekt statuetki wręczanej w konkursie Telekamery). Kiedy wchodzimy do środka naszym oczom ukazuje się elegancka przestrzeń pełna przepychu w iście barokowym stylu: kolumnada wokół parkietu, szerokie, monumentalne, trójbiegowe schody ze złotymi, rzeźbionymi poręczami i posążkami rodem z wielkich pałaców. Na półpiętrze rozchodzą się one skrzydłowo w prawo i lewo, prowadząc nas na antresole z barami i stolikami. Do tego nowoczesne technologie, ekrany i nagłośnienie. Pomiędzy tym wszystkim bary, sofy i stoliki, zaś nad głowami kule dyskotekowe i ogromna huśtawka opleciona roślinnością. Całość stanowi harmonijne połączenie stylu barokowego z nowoczesnym, klubowym.
Jakie niespodzianki czekają na nas jeszcze? Wchodząc po schodach możemy się na przykład natknąć na posąg czarnego psa (możecie go kojarzyć z okładki płyty grupy Curly Heads „Ruby Dress, Skinny Dog”). Z antresoli spoglądamy w dół na parkiet, przed którym stoi scena. Bez problemu zmieści się na niej na przykład najnowszy model samochodu czy inne elementy związane z wydarzeniem. – Jesteśmy miejscem, które ma bardzo duże możliwości i często pracujemy z organizatorami eventu już na etapie wstępnych przygotowań, żeby jak najlepiej dostosować ofertę do ich oczekiwań – tłumaczy Mateusz Borowik, event manager Capitolu i szybko dorzuca, że nad sceną znajduje się jeszcze ekran, a na huśtawce pod sufitem może bujać się żywy Avatar rodem z filmu Jamesa Camerona. – U nas można wszystko. Nie ma rzeczy niemożliwych – kwituje z uśmiechem.
Schodząc ze sceny, po prawej stronie pod ścianą widzimy długą, fioletową kanapę o sinusoidalnym kształcie. Przy niej stoliki. Wszystko oświetlone feerią barw, dopełnione kolorowym podświetleniem schodów i wiszącymi nad głowami monitorami z wizualizacją. Każdy szczegół w tej przestrzeni jest zaplanowany: od elementów kostiumów, które zdobią krzesła , scenografii, do dodatków w postaci złotych ram w których zamknięto ekrany. Teatralną magię czuć nawet w łazienkach. Jedna z damskich toalet przygotowana jest w konwencji szaf z Alicji w Krainie Czarów Z kolei wchodząc do męskiej łazienki trafimy na lustrzaną komnatę. Przy niewielkich schodach z boku sali klubowej znajduje się również wyjątkowa poręcz (pierwotnie mieszcząca się w Teatrze Narodowym), kształtem przypominająca leżącą kobietę. Wszystko to połączone ze sobą w wysmakowanym i eleganckim stylu, przywodzącym na myśl wielkie bale w pięknych salach i sceny z kostiumowych filmów.
Akt III
Streszczenie fabuły
Przekrój wydarzeń, które można zorganizować w Teatrze i Klubie Capitol jest zresztą ogromny. Odbywały się tutaj już premiery samochodów, pokazy mody czy koncerty, m.in. Grupy Perfekt, Skubasa czy Kayah. Teatr dysponuje również własną kuchnią, w której można przygotować menu nawiązujące do tematyki wydarzenia, dedykowane tylko temu jednemu, konkretnemu eventowi. – Gdy gościła u nas firma, której znakiem rozpoznawczym jest kolor pomarańczowy, przygotowaliśmy dla niej nie tylko wystrój i oświetlenie w tych odcieniach, ale również pomarańczowe dania – mówi Dorota Żurowska, event manager z Teatru Capitol. Podobnie było podczas wydarzenia dla firmy niemieckiej – tam zaserwowaliśmy dania kuchni naszych zachodnich sąsiadów.
Lista eventów do których pasują wnętrza Teatru Capitol jest długa. Podobnie jak spis atrakcji, jakie teatr ma do zaoferowania. Podstawową, poza tematycznością i zaprojektowanym z wyjątkową pieczołowitością wystrojem, są spektakle dla gości. To ekskluzywne pokazy wziętych komedii z doborową obsadą, wystawianych na deskach Capitolu. Na scenie zobaczymy między innymi: Olafa Lubaszenkę, Annę Dereszowską, Katarzynę Skrzynecką, Sławomira, Hannę Śleszyńską, Piotra Gąsowskiego, Katarzynę Pakosińską, Lesława Żurka, Patricię Kazadi, Rafała Cieszyńskiego i Darię Widawską. Co więcej, teatr daje możliwość wprowadzenia do spektaklu elementów lokowania produktów i usług, jak również udziału w spektaklu osoby lub osób z danej firmy – To zazwyczaj potęguje entuzjazm widowni – mówi Dorota Żurowska. Któż nie uśmiechnie się bowiem widząc, jak aktorzy na scenie wspominają o odwiedzinach w biurze znanej mu firmy?
Po spektaklu na wszystkich uczestników eventu czeka zabawa do białego rana uświetniona przez DJ-a, spektakularne efekty multimedialne oraz wyśmienite przekąski i ciepłe dania przygotowane przez szefa kuchni – Patryka Kozyrę. Zaproszeni goście mogą też skorzystać z dodatkowych atrakcji takich jak choćby live cooking, silent disco czy fotobudka.
Artykuł Sponsorowany
Fot. Richard Hade