THINK MICE

Agnieszka Kalinowska, Senior Manager Media Relations & PR Poland & Eastern Europe w Grupie Accor,  z hotelarstwem związana jest przez niemal całe swoje zawodowe życie. Jak mówi, praca w tej branży bywa  bardzo intensywna, wymaga wielozadaniowości, dużej elastyczności i nieustającego poszerzania wiedzy,   niemniej jest też fascynująca, przede wszystkim z uwagi na ludzi.

– Mam szczęście pracować w międzynarodowym środowisku, dzięki czemu mogę poznawać różne kultury, zwyczaje czy style pracy i konfrontować je z moimi doświadczeniami. To kształtuje mnie nie tylko zawodowo, ale również jako człowieka – deklaruje.

Gdyby Agnieszka Kalinowska zrealizowała dziecięce marzenia, dziś prawdopodobnie pracowałaby jako pielęgniarka, od małego bowiem czuła, że jej powołaniem jest pomoc innym. – Od zawsze interesowały mnie tematy związane z medycyną – przyznaje, dodając, że w ramach przygotowania do zawodu leczyła swoje lalki. Ostatecznie z medycyny zrezygnowała, wiążąc się z hotelarstwem. Zmiany decyzji jednak nie żałuje. Jej zdaniem te dwie dziedziny wbrew pozorom są sobie bliskie: i w jednej, i w drugiej w centralnym miejscu stawia się człowieka i jego potrzeby. – W pracy moim celem zawsze były relacje i chęć zapewnienia opieki, a gościnność i hotelarstwo są inną, ale wciąż ważną formą opieki nad gościem: jego doświadczeniami, wrażeniami, komfortem i zadowoleniem z pobytu w hotelu – wyjaśnia.  

Podróż życia  

Zaznaczyć należy, że hotelarstwo pojawiło się w życiu naszej bohaterki przypadkowo, ale w sposób bardzo naturalny. Nie myślała o nim, kiedy u progu dorosłości, przypadającej na przełom lat 80. i 90. XX wieku, wyjeżdżała do pracy do Stanów Zjednoczonych. 4-letni pobyt w Nowym Jorku uznaje za jeden z najważniejszych okresów w zawodowej i prywatnej drodze, ale zarazem trudną lekcję życia. Zwłaszcza dla kogoś, kto do kosmopolitycznego, multikulturowego Wielkiego Jabłka przybywał z wówczas szarej, zamkniętej i przechodzącej transformację ustrojową Polski. Agnieszka Kalinowska szybko odnalazła się w świecie, gdzie panowało odmienne niż w ojczyźnie podejście do życia i kultura pracy, bez trudu przejmując słynną amerykańską otwartość, szczerość, bezpośredniość i życzliwość. Tych cech uczyła się chociażby w galerii Barbary Mensch, w której odpowiadała m.in. za organizację wydarzeń. – Było to moje pierwsze zetknięcie z branżą spotkań, która, jak się później okazało, stała się ważnym elementem mojej zawodowej aktywności – zaznacza.  Pobyt w USA dał Agnieszce solidne podstawy jeśli chodzi o umiejętności zawodowe, jednocześnie pobudził w niej apetyt na pracę w międzynarodowym środowisku. To dlatego po powrocie do Polski (w latach 90.) po raz pierwszy na poważnie pomyślała o pracy w hotelarstwie.  

[...]

>>POBIERZ CAŁY ARTYKUŁ

THINK MICE Styczeń 2025