Sarah Markey-Hamm: Zdobywanie wiedzy to priorytet
Sarah Markey-Hamm wiedzę o branży spotkań ma zapisaną w genach. Idąc śladem rodziców dba o wykupioną przez jej ojca w 1972 roku firmę ICMS, specjalizującą się w projektowaniu i realizacji wydarzeń biznesowych. Zapytana o to, jakie hasło najlepiej opisywałoby tę rodzinną działalność odpowiada żartobliwie: „Swoją pracę traktujemy poważnie, siebie niekoniecznie”.
Branżą eventową przed laty zainteresowali się nie tylko rodzice Sarah Markey-Hamm. Pochłonęła ona także jej siostrę, kuzynkę i siostrzenicę, które pracowały w niej przez ostatnie 30 lat. Rodzina nieustannie inspiruje się nawzajem i werbuje kolejnych członków. Obecnie Sarah przekazuje swoją wiedzę i uczy praktyki syna, który zatrudnił się u niej dorywczo, łącząc pracę z nauką na uniwersytecie. Jako ciekawostkę nasza rozmówczyni dodaje, że w tym środowisku poznała również męża, który był dawniej managerem jej piętra na konferencji prowadzonej w Centrum Kongresowo-Wystawienniczym w Melbourne.
Zero waste
Sarah od początku wiedziała, że chce związać życie zawodowe z eventami, jeszcze zanim skończyła szkołę średnią. Przed rozpoczęciem swojej przygody z branżą musiała jednak zdobyć niezbędne doświadczenie i nauczyć się świata wydarzeń biznesowych. Jej dorywcza praca, dzięki której samodzielnie zarabiała kieszonkowe, polegała na pakowaniu zawartości do toreb rozdawanych uczestnikom konferencji w hotelach. Już wtedy nabierała śmiałości, perspektywy, a także przekonała się, że zależy jej na tym, by zminimalizować ilość odpadków pozostających po wydarzeniach. Pytana o ulubiony ekologiczny trend wraca więc wspomnieniami do tamtych czasów, twierdząc, że jest zdecydowanie fanką zero waste – to zarówno podejście przydatne w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Kiedy w przeszłości przypatrywała się niedbalstwu, z jakim niektórzy delegaci przyjmowali przygotowany upominek pełen broszur i wydrukowanych informacji, a następnie wyrzucali jego zawartość do śmietnika, zakiełkowało w niej poczucie odpowiedzialności w tym temacie. Markey-Hamm nazywa powyższe zachowanie szaleństwem, podkreślając swoją dezaprobatę. Sama uwielbia dobrą organizację, planowanie „w punkt”, przewidywanie, dbałość o szczegóły oraz liczenie się z konsekwencjami czynionych wyborów.
– Ważne jest nieszablonowe myślenie o tym, w jaki sposób dostarczamy klientom i uczestnikom treści – zaznacza i tego właśnie pilnuje. Problem uciążliwych dla planety pozostałości po imprezach masowych jest wszystkim dobrze znany. Mimo wciąż panującego marnowania resztek jedzenia, pakietów upominkowych czy w dalszym ciągu będących w obiegu plastikowych elementów jednorazowego użytku powstają coraz to nowsze sposoby na poradzenie sobie z tym dokuczliwym zmartwieniem. Branża spotkań sprzyja generowaniu wpływu na środowisko, który może być pozytywny lub nie. Ekologiczne trendy i nowoczesne rozwiązania w kategorii podróżowania, zarządzania eventami i przekazywania treści czy prezentów szybko rozprzestrzeniają się i przekładają na faktyczne zmiany w perspektywie globalnej. Czasem nie sposób przewidzieć ile materiału zostanie faktycznie zużytego podczas większych przedsięwzięć, ale nie ulega wątpliwości, że doświadczenie i obycie z tego typu projektami pomaga zrozumieć głębiej ideę oraz wypracować najlepsze strategie i nawyki. Doświadczenie, wiedza i otwartość na zmiany to klucze do sukcesu. Całe szczęście ten ekologiczny aspekt zaczyna interesować coraz większą liczbę organizatorów eventów różnego typu i Sarah nie jest osamotniona w swoich obawach o środowisko i gotowości do modernizacji.
[...]
>>POBIERZ CAŁY ARTYKUŁ
THINK MICE Październik 2024