Fot. Materiały prasowe

W Londynie zakończyły się targi The Meetings Show 2024

przez Think MICE

Tysiące profesjonalistów działających w branży MICE po raz kolejny spotkało się w Londynie, aby wziąć udział w targach The Meetings Show.

Tegoroczna edycja The Meetings Show rozpoczęła się w sposób dosyć nieoczywisty. Chcąc zaskoczyć swoich gości organizatorzy postawili bowiem na… wspólne śpiewanie i taniec, uzupełnione spontaniczną sesją poetycką. Była to część innowacyjnego programu edukacyjnego, mającego nie tylko wywołać efekt wow, ale i zainspirować uczestników do wprowadzania tego typu oryginalnych rozwiązań i niecodziennych atrakcji podczas realizowanych przez nich eventów. Co najważniejsze w Londynie, poza ciekawymi doznaniami artystycznymi, nie zabrakło jednak miejsca na konkretny biznes i nawiązywanie kontaktów biznesowych.  

Szeroki wybór tematów
W programie merytorycznym, który od lat jest mocną stroną londyńskich targów, poza sesjami pełnymi przedstawionych w nietuzinkowy sposób wskazówek na temat tego, jak organizować wyróżniające się na tle konkurencji wydarzenia (np. w połączeniu z muzyką), nie zabrakło oczywiście innych ważnych tematów. Prym wiodły te poświęcone działaniom w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Od jakiegoś czasu stanowi to już swoisty lejtmotyw większości branżowych imprez, nie inaczej było więc tym razem. Dużo uwagi poświęcono również najnowszym trendom (ze stanem rzeczywistym starał się skonfrontować je m.in. Taylor Smith z BCD Meetings & Events) oraz – co nie powinno być zaskoczeniem – święcącej triumfy sztucznej inteligencji (AI), mającej szansę zrewolucjonizować współczesny przemysł spotkań.  



Ciekawie prezentowała się poza tym strefa Blank Canvas, czyli miejsce w którym każdy zainteresowany mógł zasięgnąć MICE-owych porad od specjalistów w swoim fachu (m.in. od event managerów, ale też osób odpowiedzialnych chociażby za kwestie związane z wykorzystaniem nowych technologii) oraz sesje dedykowane rozwojowi własnej kariery, skutecznym działaniom marketingowym czy polityce równości i przeciwdziałania wykluczeniom. Dużym zainteresowaniem cieszyła się ponadto debata Hard Talk dotycząca uprzedzeń związanych z płcią, ale i masy innych wyzwań zawodowych cały czas obecnych w branży eventowej. Prelekcje były wygłaszane na kilku scenach, powiązanych z motywami przewodnimi tegorocznej imprezy (Impact, Inform, Innovate oraz Inspire), bardziej kameralne dyskusje oraz warsztaty prowadzono z kolei przeważnie na stoiskach wystawców (m.in. The Meetings Industry Association, MESA, Power of Events Hub).

– Dużo rozmawialiśmy o tym co się dzisiaj w naszej branży sprawdza, co być może niekoniecznie, jakie są przewidywania i kierunki dotyczące jej rozwoju. Uczyliśmy się nie tylko podczas sesji edukacyjnych, ale co ważne, także od siebie, rozmawiając i wymieniając się doświadczeniami. To bardzo ważne – przyznał Keith Francis, CEO i właściciel Arete Educational and Conference Service.

Świat w pigułce
W tym roku na The Meetings Show przyjechało prawie 700 wystawców, którym towarzyszyło kilka tysięcy zwiedzających, w tym liczne grono osób biorących udział w programie hosted buyers (z takich firm jak m.in. Agiito, AXA, BCD Meetings & Events, EDF, BNP Paribas, George P Johnson, Smyle, Top Banana, Shell International, Santander, Identity czy HSBC). Przeważali przedstawiciele destynacji (convention bureaux), firm DMC oraz obiektów hotelowych i konferencyjnych – nie tylko z Wielkiej Brytanii, ale praktycznie z całego świata (wśród nowych wystawców pojawili się m.in. reprezentanci ProColombia czy VisitDetroit). – Kiedy nasza branża się spotyka, zawsze jest wspaniale. W tym roku było podobnie. Cały czas dużo się działo, byliśmy zajęci praktycznie bez przerwy. Od otwarcia drzwi pierwszego dnia, aż po zakończenie imprezy – powiedziała Stephanie Newton, head of business tourism w Marketing Manchester.



Na targach zaprezentowano też projekt pierwszego na świecie innowacyjnego stoiska zero waste wielokrotnego użytku. – The Meetings Show 2024 przebiegały naprawdę fantastycznie. Na hali targowej – zarówno pierwszego, jak i drugiego dnia – dało się wyczuć prawdziwy szum. Odbyły się setki spotkań pomiędzy wystawcami, a hosted buyersami. Wszyscy uczestnicy mieli poza tym okazję do zdobycia cennej wiedzy i wielu użytecznych wskazówek podczas sesji realizowanych w ramach programu edukacyjnego – podsumował Jack Marczewski, dyrektor ds. wydarzeń w Northstar Meetings Group, odpowiedzialnej za organizację The Meetings Show.

The Meetings Show uznawane są obecnie za jedne z największych i najważniejszych targów poświęconych branży spotkań w Wielkiej Brytanii. Każdego roku wystawiają się na nich m.in. przedstawiciele biur convention, PCO, DMC, hotelarze, a także reprezentanci centrów kongresowych i konferencyjnych, agencji eventowych, incentive i firm podwykonawczych. Z początku impreza służyła przede wszystkim umożliwieniu nawiązania kontaktów biznesowych z partnerami z brytyjskiego rynku, z biegiem lat na stoiskach zaczęło się jednak pojawiać coraz więcej przedstawicieli firm i agencji z innych krajów. Nie tylko z Europy, ale praktycznie z całego świata. Obecnie regularnie biorą w nich udział reprezentanci firm i instytucji z ponad 50 krajów, położonych na sześciu kontynentach.

THINK MICE jest oficjalnym partnerem medialnym The Meetings Show. Przyszłoroczną edycję zapowiedziano w terminie 25-26 czerwca, niezmiennie na terenie centrum konferencyjno-wystawowego ExCeL w Londynie.

MK