Pozytywne zmiany na ACE of M.I.C.E.
- przez Think MICE
Tegoroczna, siódma edycja targów ACE of M.I.C.E. Exhibition by Turkish Airlines w Stambule odbywała się w styczniu – miesiąc wcześniej niż zwykle. To jednak niejedyna modyfikacja, jaką zdecydowano się wprowadzić. Sporo zmieniło się też w programie edukacyjnym i kwestiach organizacyjno-logistycznych.
Zdecydowanie najbardziej rzucającą się w oczy modyfikacją podczas tegorocznej edycji ACE of M.I.C.E. były kwestie organizacyjno-logistyczne. Należy podkreślić, że była to zmiana pozytywna. W ostatnich latach goście odwiedzający stambulskie targi (zarówno wystawcy, ale przede wszystkim hosted buyersi) narzekali m.in. na słabo funkcjonujące transfery pomiędzy lotniskiem, hotelami, a centrum konferencyjnym, szwankujący internetowy system rejestracji i umawiania spotkań czy nieoznakowane stoiska. Organizatorzy najwyraźniej wzięli sobie te uwagi do serca i postanowili wyeliminować większość wcześniejszych błędów i potknięć. W tym celu wynajęto profesjonalną firmę – TravelShop Turkey, która była odpowiedzialna za koordynację wszelkich działań związanych z obsługą hosted buyersów, w tym organizację wydarzeń towarzyszących i atrakcji na miejscu.
– Mamy spore doświadczenie w obsłudze grup, często przygotowujemy imprezy gromadzące znacznie więcej gości niż ACE of M.I.C.E. Dlatego zbudowanie targowej logistyki i przygotowanie programu towarzyszącego nie stanowiło dla nas problemu. Mimo że współorganizowaliśmy to wydarzenie po raz pierwszy – powiedział Murtaza Kalender, managing director w TravelShop Turkey. Efekty tych działań były widoczne i z pewnością poprawiły komfort gości odwiedzających ACE of M.I.C.E. w tym roku.

– Logistyka targów utrzymana była na przyzwoitym poziomie, raziły tylko drobiazgi, od których nie są wolne też inne tego typu imprezy. Uważam jednak, że ACE of M.I.C.E. w 2020 r. były imprezą udaną i ważną – wszak Turcja, globalnie, jest jednym z najczęściej odwiedzanych przez Polaków państw – nie tylko w celach wypoczynkowych, ale również biznesowo – powiedział Radosław Krakowiak, dyrektor działu MICE w Biurze Podróży Impuls.
Wśród firm wystawiających się w Stambule nie zabrakło biur DMC, agencji, reprezentantów hoteli (zarówno prywatnych, jak i sieciowych) oraz firm podwykonawczych (technicznych, transportowych, oferujących rejsy etc.). Wszyscy oni spotkali się z 230 hosted buyersami, pochodzącymi praktycznie z całego świata (z Turcji, ale także m.in. z krajów europejskich, USA, Kanady, Bliskiego Wschodu, Afryki czy Azji). – Poziom wystawców był dosyć zróżnicowany – nie wszyscy nastawiali się na klienta biznesowego, niektórzy w ogóle nie przygotowali oferty dedykowanej branży MICE. To trochę zaskakujące, ale na szczęście takich „nietrafionych” kontaktów nie było zbyt wiele – zauważył Radosław Krakowiak. Formuła rozmów na stoiskach została zachowana i w zasadzie niczym nie różniła się od wielu podobnych imprez – opierała się na trwających 20 minut spotkaniach, opartych o ustalony wcześniej harmonogram.
– Porównując z olbrzymim IMEX-em czy IBTM World, ACE of M.I.C.E są raczej kameralną imprezą, ale na pewno nieźle przygotowaną. Większość wystawców komunikowała się w języku angielskim, co na tego typu wydarzeniach, m.in. w Meksyku, niestety nie jest regułą. Bardzo się cieszę, że jako meeting planner mogłam odwiedzić Stambuł i poznać tę destynację – mówiła Debra Grandy reprezentująca firmę MedStar Health, zajmującą się organizacją spotkań i konferencji medycznych.

Ostatnia duża zmiana dotyczyła programu edukacyjnego. Zamiast wykładów i prelekcji odbywających się w różnych częściach hali targowej i poświęconych różnym aspektom branży MICE (jak miało to miejsce do tej pory), postanowiono przygotować jedno większe wydarzenie – Production Talks, za którego organizację odpowiadała firma Vestel.
Siódma edycja targów ACE of M.I.C.E. Exhibition odbywała się w dniach 22-24 stycznia w Istanbul Congress Centre. Ich głównym sponsorem były linie lotnicze Turkish Airlines. THINK MICE objął imprezę patronatem medialnym, na miejscu dystrybuowano też anglojęzyczne wydanie naszego magazynu. Więcej o ACE of M.I.C.E. w lutowym numerze THINK MICE.
Michał Kalarus